Wspaniały poruszający film. Przypomniał mi cudownego Christophera Reeve, który w 1995 roku spadł z konia w wyniku czego skręcił kark i doznał paraliżu. Żył podłączony do respiratora. A przed wypadkiem zdążył zagrać sparaliżowanego policjanta w filmie "Poza podejrzeniem". A po wypadku zagrał w filmie "Okno na podwórze" sparaliżowanego architekta. Pamiętam też film "Za wszelką cenę", gdzie kariera bokserki została brutalnie przerwana...