Jestem ciekaw czy film bedzie rownie dobry co ksiazka. Mam taka nadzieje bo ksiazka pisana przez zparalizowanego czlowieka byla rewelacyjnie oddawala tragizm tej sytuacji. Ciekawe czy film odda to samo. Ahh i szkoda ze ksiazka byla taka krotka, ale i tak niesamowicie długa jak na napisana przy pomogy jednej powieki.
ech, najgorsze jest zakonczenie ksiazki, jak i filmu. dizy wplyw ma na mnie. poruszajace. smutne, ale i momentami zabawne. niesamowite ile wiary mial ten czlowiek..
Film był rewelacyjny, ale pozostawił mi pewien niedosyt.
Niedosyt odnosi się zakończenia. Rozumiem, że takie było zamierzenie, ze względu na książke, ale mogli by troszke ulepszyć zakończenie, bo pod koniec film troszke nudził(ostatnie 10 minut), a zakończenie jakby było zrobione z dobrą muzyką i jego "wyobraźnią" i zarazem tym co się dzieje w czasie teraźniejszym, to film był by arcydziełem(nie traktuje go tak przez ten pewien niedosyt).
W filmie były wspaniałe zdjęcia, Kamiński się postarał. Min. dzięki zdjęciom i sztuce reżyseri, która tutaj było bardzo dobra, doskonale oddano sytuacje tego człowieka. Można było poczuć się jak on, chociaż wiadomo, że nigdy się tego w pełni nie zrozumie, jeśli samemu się tego nie przeżyje.